Seminarium z Alihonem Latifim 9-10.6.2012

19.07.2012 19:40

Jeszcze "na świeżo" napisałam po spotkaniu: Mnie się jeszcze kręci w głowie od ilości nowych informacji i wrażeń ze spotkania. Alihon - ogromna osobowość w skromnym ciele. Mądry i skromny, serdeczny i ciepły, otwarty a przy tym z ogromnym znawstwem dosłownie przeniósł mnie w tamten świat. W świat gdzie ludzie żyją skromnie, ale szczęśliwie, bo nie pragną więcej niż przyroda im może dać i nie mieszają się w jej reguły, w świat gdzie owca jest bogiem i wszystko jest jej podporządkowane a ogromne, niewyobrażalne dla nas przestrzenie dają wolność każdemu stworzeniu

Właściwie niewiele jest do dodania. Wykład Alihona otworzył mi oczy i pozwolił uświadomić wiele aspektów azjaty, które do tej pory wyczuwałam raczej intuicyjnie. Pokazał i udowodnił, że te psy nie są maszynami do zabijania, jak chcieliby je widzieć właściciele z naszej części świata. Pokazał, że to mądre, toleranacyjne istoty o silnej osobowości, żyjące w zgodzie z otaczającym je światem, z naturą i z człowiekiem, który je szanuje, respektuje i ceni za ich pracę i oddanie. Dla Alihona jedynym kryterium, jest przydatność psa do pracy, tj. do ochrony stada - to jedyna kategoria, którą warto się zajmować.

 

Chyba najcenniejsza ocena jaką dostał Akbar: 

"Ogromny pies, przy tym mocne ścięgna, nadgarstki, piękna głowa w liniach, cięższy, luźniejsze wargi, krótsze biodra, wysoko osadzony ogon"

Generalnie bardziej doceniał psy drobniejsze, Akbar wyróżniał się wielkością, ale z drugiej strony, był jednym z niewielu psów, przy którym Alihon był jako tako zadowolony z ruchu i któremu pochwalił kondycję.

—————

Späť